Hey! Czołem! Brwi do góry!
Ostatnio w pracy dosyć intensywnie pracuję nad mimiką i wyrażaniem emocji. I to mnie zainspirowało do stworzenia krótkiego wpisu o animacji brwi. Temat niby prosty, ale można popełnić kilka błędów.
O brwiach pisałem w kilku miejscach. Przy animacji twarzy (skąd się bierze ruch), podczas mrugnięć (kiedy startuje ruch) oraz ostatnio przy okazji omawiania squash & stretcha na głowie (jak ruchem możemy wzbogacić przekaz). Jednak ani razu nie pisałem o tym jak bardzo istotne jest poprawne zachowanie kształtu.
Kształt brwi
Zacznijmy od najważniejszego. Brwi (mimo że osobne) traktujemy zawsze jak „monobrew” (googlacie na własną odpowiedzialność). Czyli tak pozujemy, żeby optycznie brwi się łączyły, układały w jedną i długą kreskę. To są właśnie takie drobne rzeczy, które wpływają na jakość naszej animacji. Zobaczcie na przykładach:
Ruch
Jeżeli mamy swoją wyobrażoną linię to wcielmy ją w animację. Jedna brew ma wpływ na drugą. To jest najprostsza zasada, którą się kieruję.
Zrób prosty trik! Przyłóż palec do lewej brwi i unieś prawą. Czuć ruch? Czuć! No to tak animujemy! Zachowując takie subtelne ruchy dodajemy więcej mięska i życia w animacji twarzy. A diabeł tkwi w szczegółach.
W animacji cartoonowej bardzo lubię przestrzelać ruch brwi. Daję takie 200-300% normalnego ruchu. Wzięło się to pewnie z mojego zamiłowania do animacji Looney Tunes. Jednak warto zaznaczyć, że brwi ruszają się bardzo minimalnie. A jeżeli już jest ruch to on coś znaczy. Spójrzcie na przykład Daniela Craiga. Tu krótka kompilacja z cytatami, ale obserwujcie okolice oczu. Praktycznie przylutowane do czaszki, ale świetnie oddają charakter Jamesa Bonda:
Przy ruchu brwi warto także zwrócić uwagę na mięsień odpowiedzialny za ich poruszanie. A zwie się on musculus corrugator supercilii lub po prostu mięsień marszczący brwi. Najsilniej oddziałuje pośrodku czoła, więc unoszenie tylko zewnętrznych końców brwi będzie wyglądać bardzo nienaturalnie. Po raz kolejny mała rzecz, a ma znaczenie.
A na koniec
Polecam książkę (właściwie przeczytałem tylko rozdział, ale wygląda bardzo fajnie!) The Artist’s Complete Guide To Facial Expression, którą napisał Gary Faigin. Na stronie 70 znajdziecie rozdział o mięśniach, które sterują brwiami. A poniżej bardzo fajny i krótki filmik o anatomii okolic brwi.