Kierunek głowy a emocje

Wyolbrzymienie emocji

Pan Animator napisał 13 października 2016 | AnimacjaTeoria

Kierunek w którym głowa jest zwrócona ma dosyć istotne znaczenie w animacji postaci. Jakiś czas temu wspominałem o relacji wzroku z myślami – to o czym myślimy ma wpływ na kierunek w którym patrzymy. W tym przypadku odpowiednio pozując głowę możemy wzmocnić emocje postaci jakie chcemy przekazać.

Głowa opuszczona

głowa w dół

Przez opuszczenie głowy możemy wyolbrzymić zakochanie się połączone z zawstydzeniem.
Gdy postać jest przestraszona często unika kontaktu wzrokowego – patrzy się w ziemię. Przechylając głowę do przodu od razu zasłania szyję – chroni czuły punkt. Dodatkowo ciało optycznie robi się mniejsze. Dodatkowo utrzymując kontakt wzrokowy wysyłamy sygnał zachowania ostrożności – „nie ufam ci, obserwuję cię”.
Opuszczenie głowy automatycznie obniża linię oczu i może to być znak zawstydzenia lub uległości – postać nawet nie odważy się na kogoś spojrzeć.

Skierowana głowa w dół z utrzymaniem kontaktu wzrokowego może oznaczać flirt, w szczególności, gdy kobieta to robi. Wysyła wtedy sygnał – „nie mogę oderwać od ciebie oczu!”.
Czasem opuszczanie głowy to zwykłe zmęczenie. Głowa swoje waży i nie mamy siły jej utrzymać.

 

Głowa podniesiona

głowa w górę

Podniesienie głowy może oznaczać zainteresowanie – postać dąży za punktem zainteresowania. Często spotykane z podniesionymi brwiami. Szybkie podniesienie głowy z lekko przymrużonymi oczami może oznaczać pytanie – „o co ci chodzi?” – w ten sposób próbujemy się skoncentrować na rozmówcy.

Głowa skierowana w sufit oznacza znudzenie – szukamy czegoś ciekawszego niż rozmówca. Podniesiona głowa także fizycznie „spogląda w umysł” – pokazujemy wytężone myśli.

Dodatkowo, często, gdy chcemy skoncentrować się na dźwięku/muzyce jaką słyszymy podnosimy głowę i oczy do góry. Mamy mniej bodźców, które mogą nas rozpraszać.

 

Głowa przekrzywiona

głowa w bok

Przekrzywienie głowy może oznaczać zainteresowanie, ciekawość czy zapytanie – szczególnie, gdy głowa jest lekko wypchnięta do przodu. Staramy się wtedy zobaczyć coś z innej strony – może odkryjemy coś nowego. Im większe przechylenie tym bardziej wyolbrzymiona emocja.

Przechylenie głowy na bok może także oznaczać sygnał flirtu. Gdy przechylenie jest podparte ręką oznacza to zmęczenie (jak wspominałem – głowa swoje waży) lub nawet ciągłe zainteresowanie – a do tego wytrzeszczone oczy i otwarte usta.

Przekrzywiona głowa pochylona do tyłu oznacza podejrzenie – niepewność jest połączona z obronnością – „w razie czego” odsuwamy głowę do tyłu.

 

Ruch głowy (lub jego brak)

ruch głowy

Ruch góra-dół z uśmiechem to często zgadzanie się/zatwierdzanie. Szybki i intensywny ruch – „czytasz mi w myślach”, wolny – „częściowo się nie zgadzam”.

Ruch lewo-prawo oznacza brak zgody/odmienne zdanie. Prędkość znowu wyznacza tu siłę emocji. Lekkie przekrzywianie głowy na boki to wysyłanie znaku „być może”.

Opuszczenie głowy/kiwnięcie może oznaczać szybki, skrócony ukłon. Często spotykamy to przy witaniu się lub pozdrawianiu. Robimy to zamiast dużego skłonu w pasie.

Kiwanie głową podczas mówienia to próba zachęcenia innego rozmówcy do zgodzenia się z nami – wysyłamy jeden wielki sygnał „TAK”. I co ciekawe dosyć często to działa. Kiwnięcie głową także może podkreślać wagę poszczególnych wyrazów w rozmowie. Działa to dokładnie w ten sam sposób jak pogrubienie wyrazów w tym wpisie.

Co ciekawe, ludzie o wyższym statusie społecznym rzadziej ruszają głową. Są wyżej niż wszyscy, więc nie muszą nawet przykładać się do rozmowy.

Gdy głowa w ogóle się nie rusza, postać jest poważna lub mówi to ktoś z autorytetem. Jest to odbierane bardziej jako dominacja.
Dodatkowo przy całkowitym braku ruchu głowy oraz kontaktu wzrokowego, postać jest zagubiona we własnych myślach. W rozmowie osoba przestaje nas słuchać i koncentruje się na własnym zdaniu.

 

Na koniec

Ruch głowy może nam bardzo pomóc w tworzeniu dobrej i wiarygodnej animacji. Przez proste sztuczki aktorskie połączone z body language podkreślimy charakter i emocje postaci.
Podczas pisania tego wpisu co chwila mówiłem sobie w myślach „a no tak, często tak robię w takiej sytuacji”. To od razu dało mi do myślenia, że przecież animacja to obserwacja. Obserwacja siebie czy otoczenia. Wystarczy, że zaczniemy to wykorzystywać przy naszej pracy – szybko odczujemy poprawę jakości!

Jeżeli chcesz bardziej zgłębić temat głowy w języku ciała to polecam tę stronę, która posłużyła mi jako źródło do tego wpisu.

Na potrzeby tego wpisu został użyty rig Cenk dostępny dla posiadaczy książki How to Cheat in Maya 2013.