W tym roku chciałbym, żebyśmy czas do świąt odliczali wspólnie. Wszak całoroczną, ciężką animacyjną pracą zasłużyliśmy na te kilka dni odpoczynku. A jak dodamy do tego kilogram kapuchy to już prawie niebo! Jest jednak mały haczyk! W moim kalendarzu nie znajdziecie czekoladek, próbek kosmetyków lub mini buteleczek whisky (!!!!). Animacyjny Kalendarz Adwentowy to ciekawe ćwiczenie z pozowania!
Pozować?! Mam coś robić?
Tak! Dokładnie tak! W tym najbardziej spokojnym okresie w roku proszę o godzinę dziennie dla pozowania. Codziennie w każdym okienku znajdziecie nową referencję na podstawie której stworzycie pozy. 12 referencji z filmów animowanych i 12 z fabularnych. Każdemu coś się spodoba.
Ale czemu pozowanie?
No cóż. Animacja to pozy rozłożone w czasie, więc ćwicząc pozowanie od razu poprawiamy jakość naszej animacji. Kiepskie złote pozy (golden pose / storytelling pose) to gorsze pozy kluczowe, a co za tym idzie pozy pośrednie. Czyli chyba jednak ważny temat, nie?
No i nie chodzi tu tylko pozy. Takim ćwiczeniem rozwijamy nasz zmysł estetyki. A to ma połączenie z jedną z zasad animacji – Appeal!
Doobra! Mówiłeś coś o jakimś kalendarzu?
Tak było! Codziennie począwszy od grudnia będzie odblokowane kolejne okienko. Nieprzypadkowo numerek okienka pokrywa się z datą (tak działają kalendarze adwentowe! Pan animator uczy i bawi). Klikamy na okienko, a później na miniaturkę. To jest właśnie nasza poza na dziś! Pod spodem będzie krótki komentarz na co zwrócić uwagę no i guzik do pobrania obrazka. Tak to mniej więcej będzie wyglądać:
I na tym kończy się ta przyjemna część! Teraz przechodzimy do pozowania!
Jak mam tworzyć pozy?
Dowolnie! Absolutnie dowolnie! Chcesz rysować? Rysuj! 2D, 3D, komputer, kredki, modelina, rozsypana kasza… Technika jest dowolna! Animacyjny Kalendarz Adwentowy to zabawa dla całej rodziny (mam już hasło na merchandising!). To doskonałe ćwiczenie dla każdego animatora. Poziom absolutnie nie ma znaczenia. Ważne jest żeby tworzyć pozy!
Poświęć na to dowolną ilość czasu. Ale też nie za mało. To nie jest zabawa na 5 minut dziennie – czyli na odwal. Jak już robić to dobrze, co nie?
W 3D nie przejmuj się rigiem. Zepsuj go, dodaj deformery, niech ładnie wygląda w kadrze. Wiesz, Staging – jedna z zasad animacji. Poza musi być dobra, musicie być z niej zadowoleni!
Nie bój się także kopiowania czy też wręcz kalkowania pozy. To też jest część nauki!
O rany, codziennie? Muszę kapuchę mieszać…
Wiem jakie są grudniowe realia. Łatwiej jednak zjeść czekoladkę niż poświęcić codziennie godzinę czasu na naukę. Nie dasz rady każdego dnia? Nie przejmuj się! Może wróć do tych póz po świętach? Animacyjny Kalendarz Adwentowy będzie czekać! To nie jest egzamin czy praca na zaliczenie. Totalny luz, okej?
To podsumowując…
Wchodzisz codziennie na Animacyjny Kalendarz Adwentowy i sprawdzasz co tam dla Ciebie przyszykowałem. Na podstawie referencji dowolną techniką odtwarzasz tę pozę. A jak jeszcze masz ochotę to wrzuć ją w komentarzu pod tym wpisem lub na fanpage! Z mojej strony będą tylko miłe komentarze! Zresztą sam będę brać udział w tej zabawie.
To co? Powodzenia! A jakbyśmy na się nie wpadli na świątecznym bazarku – Wesołych Świąt!
Ps. To jest 100 wpis na blogu!