Lip sync

Animacja Dialogu

Pan Animator napisał 15 marca 2018 | AnimacjaMayaPodstawy Animacji 3D

Cześć! Jak tam?
To jest trzecia część wpisów o animacji twarzy.
W ostatnim wpisie zajmowaliśmy się animacją oczu i brwi. Do tej pory mamy dobre 65% animacji za sobą. Mamy nakreślone emocje i dokładne fragmenty w których one występują.
Teraz zajmiemy się dolną połową twarzy. Dodajmy lip sync!
 

Teoria

Zanim przejdziesz dalej! Koniecznie przeczytaj cały wpis o teorii lip sync. To jest absolutna podstawa przed kontynuacją dalszej pracy. Ja w tym czasie zrobię herbatkę.

Zaliczone? Doskonale! Jedziemy daleej!
Zanim rzucimy się do macania riga nakreślmy…
 

Plan działania

Robimy tak jak zawsze – od ogółu do szczegółu:

  1. Open/closed
    Czyli animacja samej szczęki
  2. Narrow/wide
    Zabawa kontrolkami od ust
  3. Detale
    Szmery bajery! Podpicowanie wszystkich kontrolek pod fonemy, dodanie emocji, podziwianie swojej fantastycznej pracy

I tylko w tej kolejności. Open/Closed i Narrow/Wide robimy oddzielnie – koncentrujemy się na jednej rzeczy na raz.
Zaraz zobaczycie jakie to proste i intuicyjne!
 

Lip sync – Szczęka

Ook! Przechodzimy do praktyki!

Przesłuchaj dźwięk jeszcze raz. Następnie połóż palce pod brodą i powiedz te same słowa.

I jak? Zaskoczenie? Jak mało szczęka się rusza! Zdecydowaną większość roboty na twarzy robią nasze mięśnie. Tego się trzymajmy!

Pierwsze co to wywalam wszystkie klucze ze szczęki oraz ust i ustawiam na domyślne wartości.
Następnie animuję szczękę tylko góra-dół, sama oś Y zgodnie z wypowiadanymi słowami. Jedno zdanie (nie słowo! Żeby nie sylabizować!) wypowiadam na okrągło trzymając rękę pod brodą i patrząc w lusterko. Szczęka otwiera się mniej lub bardziej. Częściej lub rzadziej. Wszystko obserwuję.
Pamiętamy oczywiście, że otwieramy szczękę przed wypowiedzeniem słowa. Dajmy minimum kilka klatek!
W pierwszej warstwie animacji nanoszę 1:1 jak czuję. Mój obecny rezultat wygląda następująco:

Szczęka chodzi jak kasownik! Ale hej! Spokojnie! Na ten etap jest dobrze! Od czegoś trzeba zacząć. Będziemy to wszystko poprawiać w następnych krokach.

Na tym etapie najważniejsze są akcenty na „son” i emocjonalna końcówka. Tego nie wyciągnie się samymi mięśniami.
Reszta to obszar roboczy.

 

Lip sync – Usta

Czas na wide/narrow, czyli zróżnicowanie wyglądu ust tylko w poziomie. Dokładnie! 15 minut roboty TOP! Zwracam uwagę na to, czy usta są wąsko, normalnie czy szeroko. Tyle!
Resztę rzeczy jak zawinięcie ust, pokazanie zębów czy zniwelowanie symetrii zrobimy w następnym kroku.

Także podobnie jak w ruchu góra-dół dotykam palcami kąciki ust, patrzę w lusterko i śledzę jak i kiedy usta się poruszają. Znowu – mówimy normalnym tempem! Nie zwalniamy wypowiadanych słów!

Na tym etapie już warto pamiętać o tym, że poprzedni kształt ust wpływa na następny. W miejscach gdzie narrow jest zaraz obok wide szczególnie to podkreślam. Zwróćcie uwagę na np. „proud”. Narrow jest nacechowany kształtem „szeroko, otwarte”, także grzechem jest drastyczne przejście do totalnie innej pozy ust. Robimy troszeczkę szerzej.

Zerknijmy!

Fajnie, co nie? Już powoli nasz lip sync zaczyna działać! Można na tym etapie to zostawić i scrollować fejsa resztę dnia przejść do następnego ujęcia, ale hej! Jesteśmy super i picujemy dalej!

Jest tutaj kilka rzeczy, które mnie boli. Głównie jest to spacing ust (pogrzebiemy trochę w Graph Editor) i szczęki oraz poprawa synchronu w środku zdania. Także jest to dobry moment żeby rozpocząć…
 

Lip sync – Detale

No to teraz się zacznie! Moja ulubiona część!

Dodajmy detale i emocje! Od teraz nasza praca to czysta sztuka. Porzucamy analizowanie dźwięków i ustawianie póz zero-jedynkowo. Dłubiemy każdy kształt, każdą kontrolkę i każdy klucz dopóki animacja nie będzie wyglądać zadowalająco. Przed rozpoczęciem pracy jednak zwrócę uwagę na jedną, małą rzecz:

ANIMACJA UST TO TYLKO ILUZJA! 

Tworzenie fonemów co klatkę mija się z celem. Jako pomysł na animację działają doskonale, ale w 3D rozleniwiają i szybko prowadzą do zbyt skomplikowanej animacji ust. A przy lip sync myślimy o dźwiękach, a nie o konkretnych słowach. No i usta są zbyt leniwe, żeby zmieniać się co fonem. Ważne jest wrażenie i odbiór przez widza. Także nie skupiajmy się za bardzo nad tymi detalami – zbyt łatwo można przesadzić. Właściwie to moje pierwsze podejście do tego lip sync to było dosyć wierne oddanie najbardziej charakterystycznych elementów, ale… wykasowałem to. Po prostu nie działało. Zostałem przy prostych kształtach.

Ok, to tyle! Zobaczmy!

I ja Wam powiem, że mamy tutaj niezłe kłapy! Ok, jeszcze nie jest idealnie (i nigdy nie będzie), ale zostawmy coś na polishing.

Szybko powiem jak wyglądał ten etap per kształt/poza:

  1. Dopicowanie Narrow/Wide i Open/Closed
  2. Ruch kącików po łuku
  3. Dodanie lekkich skrzywień i nierówności
  4. Tweak warg pod charakterystyczne fonemy:
    N – podniesienie
    F, V – podniesienie górnej wargi, zwinięcie dolnej
    O – wywinięcie
    M, B, P – Pompowanie i iluzja powietrza przepływającego przez wargi
  5. Jeżdżenie wargami po zębach i przerzucanie masy dolnej wargi z jednej strony na drugą
  6. Dodanie uśmiechu lub emocji

Początek był dosyć ciężki, bo przy pierwszej wersji przekombinowałem. Jak pisałem, zostałem przy prostych kształtach i mocnym nakreśleniu „sON”.
Paradoksalnie ten cały potok słów „I never said this to anybody before” jest całkiem prosty do zrobienia.
ALE!
Występuje tam wiele podobnych kształtów obok siebie. Np „said this”.
Dwa razy ten sam kształt przedzielony opuszczeniem szczęki.
Dlatego „said” zrobiłem szerzej z bardziej opuszczoną szczęką, a „this” przeciwnie –  wąsko i lekko przymknięta szczęka.
Ten sposób to tak zwane „opposites”, czyli robienie kontrastowych kształtów obok siebie, ale wyrażających to samo.

lip sync

A wszystko co widzicie to zrobiłem w 90% na tylko czterech kontrolkach! No ok, sześciu, bo kąciki mają podwójną.
Serio! Wystarczy trochę kreatywnie je skalować i rotować. Sprawdźcie, czy Wasz rig też wytrzyma takie akrobacje.

Cały czas offsetowałem i probowałem nowe kształty. Szybka poza, sprawdzam czy działa. Fix i lecimy dalej.
Widz nie wyłapie błędów w anatomii. Trzeba jednak pozostać w sferze naszej małej iluzji animacji ust.

Ok, a na koniec dodałem także malutkie rozluźnienie ust. Tak jak planowałem w pierwszym wpisie!
Emocje opadły, powiedział co miał powiedzieć. Usta lekko opadają, relaksują się.
 

Co dalej?

To my też się zrelaksujmy i odpocznijmy!
Przed nami został jeszcze tylko jeden wpis. Dodamy detale, których na pierwszy rzut oka nie widać, ale czuć ich brak.
Poprawimy jeszcze kilka rzeczy i odfajkujemy tę animację!

Animacja dialogu:

  1. Animacja dialogu – Przygotowanie
  2. Animacja dialogu – Oczy i brwi
  3. Animacja dialogu – Lip sync (ten wpis)
  4. Animacja dialogu – Poprawki i ostatnie szlify